Moderator ( Księżniczka DayLanderów )
Tutaj polujemy na zwierzęta.
Offline
Szpieg (Wygnany)
*Przybyła tutaj pod postać czarnego wilka.Obracała się na wszystkie strony.*
Offline
Generał Armii (Wygnany nad-wampir)
*Zagwizdał opierając się o pień drzewa* Hej piesku, podejdź.
Offline
Szpieg (Wygnany)
*W myślach: Co on ma mnie za idiotkę? Zawarczała na niego.*
Offline
Generał Armii (Wygnany nad-wampir)
*Kucnął spoglądając wilkowi w oczy, pokazał kły i również zawarczał.*
Offline
Szpieg (Wygnany)
-Toś ty taki mądry?Zachowujesz się jak zwierzę.*Przemieniła się w człowieka.*
Offline
Generał Armii (Wygnany nad-wampir)
*Zaśmiał się* Powiedziała dziewczyna potrafiąca przemienić się w wilka. Dzikość według mnie nie jest cechą negatywną.
Offline
Szpieg (Wygnany)
-Już się melduje panie generale.*Zaśmiała się.*
Offline
Generał Armii (Wygnany nad-wampir)
Spocznij. *Uśmiechnął się* Na razie nie potrzeba nam szpiegów...chyba że...*Zamyślił się po czym wyciągnął manierkę zza płaszcza i wypił kilka łyków*
Offline
Szpieg (Wygnany)
-Skąd wiesz,że jestem szpiegiem?Nikt o tym nie wie.Chyba,że co?
Offline
Generał Armii (Wygnany nad-wampir)
Jestem generałem, wiem całkiem sporo, dziecko. *Pociagnął kolejny łyk * Chyba że...nie...jeszcze nie. Myślałem nad propozycją dla ciebie cobyś nie chciała przypadkiem infiltrować wilkołaków, albo Night Land.
Offline
Szpieg (Wygnany)
-Jestem starsza od ciebie Lazarethcie.*Zaśmiała się.*-Co by nie było jesteś zbyt arogancki i samotny.
Offline
Generał Armii (Wygnany nad-wampir)
Samotny...phy, nie tak łatwo nie być samotnym, dziecko. *Wyszczerzył kły w uśmiechu*
Offline
Szpieg (Wygnany)
-Dziecko?Hahaha.Ile ty masz lat Lazarethcie?
Offline
Generał Armii (Wygnany nad-wampir)
Nie pamiętam...będzie z kilka wieków.
Offline