*Stanęła tuż przed wejściem do góry. Zastanawiała się, czy w środku znalazłby się ktoś, kto dałby radę pokonać ją bez użycia swoich "sztuczek"*

*Weszła do środka i stanęła nonszalancko opierając się o dużą framugę dawno wyłamanych już drzwi.*-Ciekawe, czy ktoś jest w środku*Powiedziała do siebie*

*Weszła do środka. W ręce trzymała noże, na wszelki wypadek.*

-Ha, magia to raczej nie dla mnie. Chociaż może i bym chciała..*Uśmiechnęła się do własnych myśli*-Słyszałam, że często tutaj bywasz, a akurat przechodziłam obok i przyszłam zobaczyć, czy żyjesz.

*Zawahała się przez moment*-No.. Mogę. W sumie nie zaszkodzi mi znać trochę magii.*Zaśmiała się chowając noże*

-Noo..Dobra*Zaśmiała się i przeczytała zaklęcie*-Jak płomień mrok
Tak prawda kończy zwątpienie
Otwórzcie zamknięte myśli
Do mej woli ucha
Od tej chwili
Najskrytszych myśli wysłucham*Przestała czytać, jej oczy przez chwilę zmieniły kolor na fioletowy, z chwilą, gdy przestała powróciły do normalnego koloru.*-I co teraz ? Nic nie słyszę.*Patrzyła cały czas na kartkę*

*Spojrzała na Nelę, i właśnie w tej chwili w jej umysł wpadły miliony, miliardy myśli, które wcale nie należały do niej.*-Łał..*Szepnęła*-Powiedz mi teraz lepiej jak mam stąd wyjść!