Moderator ( Księżniczka DayLanderów )
Wszystko wydaję się tu czarne.Lecz czasami jest kolorowo,oprócz jeziora.Ono nadal jest czarne.
*Przychodzi.Siada przy jeziorze.*
Offline
Strażnik (Wygnany)
*Przychodzi cicho i powoli za nią. Staje tuż obok.* Witaj Czarna Wampirzyco.
Offline
Moderator ( Księżniczka DayLanderów )
*Nie spoglądnęła na niego.*
-Witaj wygnańcu.
Offline
Strażnik (Wygnany)
Coś taka smętna. *Odwraca się do niej plecami schylając się do wody.*
Offline
Moderator ( Księżniczka DayLanderów )
-Może,dlatego,że nie lubię cię?*Odwróciła głowę w jego stronę.*
Offline
Strażnik (Wygnany)
*Nabrał trochę wody do rąk.* Nie znasz mnie. Wszystkich których nie znasz - nie lubisz?
Offline
Moderator ( Księżniczka DayLanderów )
-Powiem ci tylko dwa słowa.Wszystkich znam.*Rzekła oschle.*
-A wiesz jak wyglądasz?
Offline
Strażnik (Wygnany)
Domyślam się co powiesz, więc daruj sobie. *Spoglądał w wodę na rękach.*
Offline
*Zjawiła się znikąd cicho podeszła do wampirów i usiadła na kamieniu nieopodal nich, nie chciała przeszkadzać.*
Offline
Moderator ( Księżniczka DayLanderów )
*Wskoczyła do wody.Patrząc na tego wampira.*
-A więc za co cię wygnali?
Offline
Strażnik (Wygnany)
Wygnali? *Uśmiechnął się.* Sam odszedłem, ja nie piję ludzkiej krwi.
Offline
Moderator ( Księżniczka DayLanderów )
-Taaaa jasne.*Odwzajemniła uśmiech...*
-Cóż,jeśli chciałeś odejść,to bardzo nienawidziłeś Night Landersów,prawda?
Offline
Strażnik (Wygnany)
Nie zupełnie, to wy nienawidziliście mnie, kiedy wyrzekłem się krwi ludzi. *Westchnął.*
Offline
Moderator ( Księżniczka DayLanderów )
-Ja nie mogłam cię nienawidzić.Nigdy cię dotychczas nie spotykałam.Nawet jeśli tam jeszcze żyłeś.*Zaśmiała się.*
Offline
Strażnik (Wygnany)
*Parsknął.* Myślałem że nienawidzicie każdego wygnańca.
Offline